Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Vicente z miasteczka Paniówki. Mam przejechane 12542.07 kilometrów w tym 1782.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 38010 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Vicente.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Przed siebie...

Dystans całkowity:1340.74 km (w terenie 345.50 km; 25.77%)
Czas w ruchu:70:42
Średnia prędkość:18.96 km/h
Maksymalna prędkość:61.20 km/h
Suma podjazdów:1520 m
Maks. tętno maksymalne:174 (90 %)
Maks. tętno średnie:132 (68 %)
Suma kalorii:7631 kcal
Liczba aktywności:37
Średnio na aktywność:36.24 km i 1h 54m
Więcej statystyk
  • DST 148.79km
  • Czas 09:56
  • VAVG 14.98km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pojeżdzić po prostu.
Paolo

Środa, 31 października 2007 · dodano: 28.12.2007 | Komentarze 0

Pojeżdzić po prostu.
Paolo


Kategoria Przed siebie...


  • DST 89.00km
  • Czas 04:02
  • VAVG 22.07km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dosłownie.... Tu i Tam

...bo

Sobota, 4 sierpnia 2007 · dodano: 04.08.2007 | Komentarze 1

Dosłownie.... Tu i Tam

...bo i w Mikołowie, Mokrem, Bujakowie, Paniowach, Orzeszu, Lotnisku w Gliwicach, Bojkowie, Przyszowicach, Gierałtowicach, nocnych jazdach do Zamku i po Paniówkach w ciemnej i chłodnej nocy. Różnie. Ale po asfalcie.

Przygotowania też ruszyły. I też różne.
Na początek mały wyjazd (ok. 7-8 dni)rowerowy z sakwami (przetestować rower, sprzęt i siebie) na Ponidzie i Roztocze. Piękne to miejsca...





Jeśli Ktoś chciałby pojechac ze mna, zapraszam.
Jeśli Ktos obecny na forum z okolic Kielc a później trasy na Zamość chciałby i mógł mnie ugościć - będę bardzo wdzięczny.. ;) A znam paru takich co Tam mieszkają ;)
Pozdrawiam gorąco, życząc udanego weekendu,

Paolo




  • DST 40.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 20.87km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tour de....

...France.

Sobota, 28 lipca 2007 · dodano: 28.07.2007 | Komentarze 4

Tour de....

...France. Już się kończy. Piękna to dyscyplina mimo ostatnich skandali związanych z dopingiem. Ja jestem zdecydowanie w grupie osó, którzy twierdzą by "doping" zwyczajnie zalegalizować. Chcesz brac - bierz. Twoje życie, zdrowie, organizm...
Podczas wyścigu fascynują mnie liczne wioseczki, góry, mosty, kościoły, zamki, pałace i wiele innych cudnych "rzeczy" wokół wyścigu...
A zwycięzca? Dla mnie to obojętne kto wygrywał. Ważne, że po każdym etapie wychodziłem pokręcić czując się jak na Tour de France.

Pozdrawiam
Paolo

P.S.
Taka oto wczoraj niespodzianka na moim dachu sobie wylądowała... ;)









Kategoria Przed siebie...


  • DST 24.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:21
  • VAVG 17.78km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Urywanie

Bardzo spokojniutka

Wtorek, 3 lipca 2007 · dodano: 03.07.2007 | Komentarze 5

Urywanie

Bardzo spokojniutka wycieczka rozrywkowo - zamkowa.. ;)
Z Ruzixem.
Kilkanaście dni temu ożenił się chłopak a ja postanowiłem troszkę z nim dzis porowerować.
Króciutko przez lasy błądząc troszeczkę obok Solarni, ale dotarliśmy do celu bez problemu. A co było celem? Zamek Chudów
i jego walory gastronomiczno - dziewczęce ;) Tak ot. Po prostu. Wypadzik.

Coraz bliżej żniwa..





Grzogorz testujący swój nowy, poweselny aparat ;)







Pozdrawiam,

Paolo




  • DST 17.65km
  • Teren 7.00km
  • Czas 00:59
  • VAVG 17.95km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Route Blue ;)

Wtorek, 19 czerwca 2007 · dodano: 19.06.2007 | Komentarze 0

Route Blue ;)

Jadąc na spacerek rowerowy kilkanaście sekund od domu spotkałem Granicho w klapkach..;) i zaprosiłem na wypad nieznanym nam niebieskim szlakiem z Paniow do Bujakowa.
Szlak bardzo dobrze oznakowany... tylko nasze oczy ciosane przez drzewa nie zawsze go widziały.. Po delikatnych pimłkach wyjechaliśmy na... łące!! gdzieś w Bujakowie ;) oczywiście trzymając się szlaku niebieskiego...
Z Bujakowa do Chudowa to juz szybkie kręcenie korbami przy delikatnie muskającym wietrze oraz pięknie zachodzącym, czerwonym słoneczku.

Przypadkowo odkryłem szlak na mapie kilka chwil przed wyjazdem i aż dziw, że nigdy nie jechałem daną drogą wczesniej..
Zdjęcie pewqnie u Granicho, choć nie wiem czy aparat to wytrzymał ;)
Pozdrawiam paląco
Paolo


Kategoria Przed siebie...


  • DST 52.59km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:08
  • VAVG 24.65km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

I've seen it all

Poniedziałek, 4 czerwca 2007 · dodano: 04.06.2007 | Komentarze 3

I've seen it all

Widziałem dzis jak szybko postępuje budowa autostrady A-1. W kilku miejscach. Z tego co pamietam, na dosyć krótkim odcinku powstaną aż 32 wiadukty. Będzie pewnie szybko się jechac.

Popołudniowa pogoda całkowicie pomogła rowerzystom, dając mozliwośc popedałowania troszke. Mnie i Danielowi również.
Postanowiliśmy się umółwić o 18 i znów gdzieś pojechać. Dotarła do mnie myśl o Książenicach i tam pojechaliśmy przez Gierałtowice i Knurów. Nigdy w moim życiu mie jechałem drogą z Kuźnicy Nieborowskiej do Książenic. Organizm zaraz to poznał. Zupełnie inne kręcenie korbami, oczy więcej i częściej sie rozglądają a myśli są o wiele czystsze i kreatywniejsze chyba...





Wracając przez Czerwionkę i Bełk do Ornontowic a później do domu towarzyszyło nam pięknie zachodzące Słońce. Ja dziś tez zachodziłem bardzo, przy tak dużej jak dla mnie średniej.





Kliknij by zobaczyc galerię


Pozdrawiam
Paolo


Kategoria Przed siebie...


  • DST 38.45km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:01
  • VAVG 19.07km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiosennie...

Dziś

Wtorek, 29 maja 2007 · dodano: 29.05.2007 | Komentarze 1

Wiosennie...

Dziś dołączyłem do Basi i Magdy.... na moją trase rowerową.





Bardzo radośnie pojechaliśmy do Jamny, potem do Stargańca a na koniec pokazać Magdzie gdzie na ryby może przyjechac - w okolice Przystani.



Dosyć szybciutkie tempo z dziewczynami krążąc głownie szlakami leśnymi..
Powrót do domu w czasie spektaklu zachodzącego Słońca...







Po raz kolejny przyłapałem siebie na uciekaniu od rzeczywistości w czasie wyjzdu.. Coraz częściej w czasie wyjazdów myślę o zbliżającej się coraz szybciej wyprawie.

Kliknij by zobaczyc pozostałe fotki


Pozdrawiam
Paolo


Kategoria Przed siebie...


  • DST 28.51km
  • Teren 16.00km
  • Czas 01:27
  • VAVG 19.66km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tak rodzinnie...

Tuz

Poniedziałek, 28 maja 2007 · dodano: 28.05.2007 | Komentarze 1

Tak rodzinnie...

Tuz po 18 miałem jechac tylko z Danielem.. Ale w łazience Tata akurat pytał o warunki klimatyczne dla rowerzystów, więc... tak oto dołączył do szybkiego tempa jazdy.





Trudno było pewnie na początku ale dojechaliśmy spokojnie i do Starej Kuźnicy i Do Jamny a nawet spokojnie wróciliśmy razem z błyskawicami przez Paniowy do domu.
Samotna jazda to zupełnie inna "kraina historii" aniżeli wyjazdy w towarzystwie. Przyznam się jednak przed sobą, że obydwie formy są dla mnie bardzo miłym doświadczaniem.
To tyle późnym wieczorem. Deszcowym i pięknie ożeźwiającym..



Paolo


Kategoria Przed siebie...


  • DST 53.81km
  • Teren 7.00km
  • Czas 02:20
  • VAVG 23.06km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Danielowe wycieczkowanie

Co

Sobota, 19 maja 2007 · dodano: 19.05.2007 | Komentarze 3

Danielowe wycieczkowanie

Co jakiś czas Daniel zapytuje, czy pojedziemy gdzies na jakiś wypadzik.
Troszke zapominałem, czasem więcej pracy, pzygotowania do wyjazdu... Umykała nam wspólna jazda. Dziś się udało. Mimo iz byłem już w drodze na Zabrze, Daniel zadzwonił i dojechał po kilku minutach.



Tak oto prezentuje się mój kuzyn, gimnazjalista, Daniel.. ;)
Kolarka zrekonstruowana po latach nieużywania przez Marcina.
Wujek - proszę o przemyślenie zakupu roweru trekingowego dla Daniela.. ;)



Po kilku zamienionych zdaniach, skierowaliśmy się na lewo w stronę Makoszów, by zobaczyć i sfotografować Paniówki z hałdy nieopodal.





Dalej juz trasa wiodła bardzo szybkim tempem ( jak dla mnie i Daniela oczywiście) do Ul. Gliwickiej przy Oplu, Brzeg i do Zamku.
Tam w ciągu sekundy postanowiliśmy, że jedziemy bez robienia fotek do Bujakowa, a stamtąd do Brady.
Tuż przed przejazdem kolejowym w Bradzie, skręciliśmy w leśną, dobrze utrzymaną ścieżkę do Orzesza. Znów na Bujaków, a z Bujakowa na Chudów do Zamku.
I do domu. ;)
Młodzieżowy wyjazd bardzo mi się podobał ;)).... i wierze, że częściej uda nam się spotkać z Danielem na rowerowych drogach..



Pozdrawiam, życząc udanej niedzieli
Paolo




  • DST 31.36km
  • Teren 21.00km
  • Czas 01:32
  • VAVG 20.45km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jadąc...

Dziś... razem z

Piątek, 18 maja 2007 · dodano: 18.05.2007 | Komentarze 4

Jadąc...

Dziś... razem z Basią ;)

Przypadkowa fotka zrobiona Basi "od tyłu" ;)


Obiecałem, że odkryję troszke miejsc niedaleko Paniówek... więc poraz na realizacje obietnicy ;)
Postanowiłem dzisiejszego popołudnia pojechać do Przystani.



Nieruchoma, wietrzna i spokojna knjapka wydawała się jakby oddalona gdzieś daleko w przestrezni. I tylko rechot żabich strun przypominał o naszym położeniu popołudniowego piątku.



Basia okazała się dobrą partnerką rowerową, stale utrzymując wysokie tempo jazdy ;) jadąc ciągle przede mną..:););)

Czytam znów ebooka acanay'a , który wraz z Anią zaskoczył mnie postem prosto z Nepalu...
Rzeczywistość.

Paolo


Kategoria Przed siebie...