Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Vicente z miasteczka Paniówki. Mam przejechane 12303.61 kilometrów w tym 1782.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.22 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Vicente.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 40.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 20.87km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tour de....

...France.

Sobota, 28 lipca 2007 · dodano: 28.07.2007 | Komentarze 4

Tour de....

...France. Już się kończy. Piękna to dyscyplina mimo ostatnich skandali związanych z dopingiem. Ja jestem zdecydowanie w grupie osó, którzy twierdzą by "doping" zwyczajnie zalegalizować. Chcesz brac - bierz. Twoje życie, zdrowie, organizm...
Podczas wyścigu fascynują mnie liczne wioseczki, góry, mosty, kościoły, zamki, pałace i wiele innych cudnych "rzeczy" wokół wyścigu...
A zwycięzca? Dla mnie to obojętne kto wygrywał. Ważne, że po każdym etapie wychodziłem pokręcić czując się jak na Tour de France.

Pozdrawiam
Paolo

P.S.
Taka oto wczoraj niespodzianka na moim dachu sobie wylądowała... ;)









Kategoria Przed siebie...



Komentarze
Vicente
| 06:27 piątek, 3 sierpnia 2007 | linkuj Hej...
Arek - czy ja moge zapytać jaki to Arek? ;) Nie ma sensu pisać i odpowiadac tutaj na Twoje pyt. więc proszę o kontakt jakkolwiek, albo prosze się tutaj rozszyfrować... ;)
Pozdrawiam
Paolo
Arek | 14:09 czwartek, 2 sierpnia 2007 | linkuj Witaj
przepraszam że zupełnie z innej beczki ale chciałbym się zapytać czy nie grałeś kiedyś w piłkę w Górniku Zabrze i juniorskiej reprezentacji?
Terrago44 | 21:36 poniedziałek, 30 lipca 2007 | linkuj Paolo jestem tak samo za tym -aby zalegalizować . Przecież każdy ma swój rozum i powinien być świadom konsekwencji. A co do niespodzianki - to stwierdzam że są to bardzo miłe niespodzianki .
Pozdrawiam i życzę wielu takich przyjemnych niespodzianek, a także miłych sierpniowych rowerowych wypadów .
pyszard
| 10:22 poniedziałek, 30 lipca 2007 | linkuj Masz racje, widoczki podczas wyścigu są pierwsza klasa, szczególnie zdjęcia z helikoptera, nawet jak ktoś nie lubi kolarstwa to dla tych zdjęć warto oglądać wyścig. A co do dopingu to znajomi z AWF-u często mówią, że każdy bierze a to czy kontrole go wykryje to błąd lekarza zawodnika który pomylił dawki danego wspomagacza.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!