Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Vicente z miasteczka Paniówki. Mam przejechane 12303.61 kilometrów w tym 1782.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.22 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Vicente.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 24.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:21
  • VAVG 17.78km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Urywanie

Bardzo spokojniutka

Wtorek, 3 lipca 2007 · dodano: 03.07.2007 | Komentarze 5

Urywanie

Bardzo spokojniutka wycieczka rozrywkowo - zamkowa.. ;)
Z Ruzixem.
Kilkanaście dni temu ożenił się chłopak a ja postanowiłem troszkę z nim dzis porowerować.
Króciutko przez lasy błądząc troszeczkę obok Solarni, ale dotarliśmy do celu bez problemu. A co było celem? Zamek Chudów
i jego walory gastronomiczno - dziewczęce ;) Tak ot. Po prostu. Wypadzik.

Coraz bliżej żniwa..





Grzogorz testujący swój nowy, poweselny aparat ;)







Pozdrawiam,

Paolo





Komentarze
blase
| 18:53 poniedziałek, 16 lipca 2007 | linkuj rolnicy wyczuli 3 dniową suszę i chcą zdążyć przed środowym deszczem.
Wracałem z maratonu z młodym rolnikiem to wiem :D
Vicente
| 18:09 poniedziałek, 16 lipca 2007 | linkuj Akurat wczoraj wracałem z Berlina A4 i byłem bardzo zaskoczony wczesnymi w sumie żniwami. Kilkanaście komabajnów koszących ogromne pola wzdłuż autostrady kurzyły tyłkami swoimi na wszystkie pasy jezdni.. Sucho bardzo.
A w Paniówkach też już żniwa ;)
Paolo
blase
| 20:47 niedziela, 15 lipca 2007 | linkuj Paolo fajne to ze znakiem :)
A żniwa chyba na całego się zaczęly
Wczoraj wzdłuż A4 do wrocławia, kombajniści pracowali już pełną parą.
Vicente | 23:16 czwartek, 5 lipca 2007 | linkuj Witam...
Coż tutaj napisac..
Żniwa to dla mnie niezapomniana młodość i czasy niezwykłe w moim życiu. W dzień żniwa w nocy namiot i zabawy.. W tym roku mam ugadaną juz nawet jazdę na kombajnie w czasie "mocenia".. ;)
Na Chechło nie dojade ze względu na wyjazd do Berlina. Szkoda, choć pewnie jeszcze uda się przed wrześniem załapać z Wami na jakiś wyjazd..
Pozdrawiam
Paolo
johanbiker | 12:55 czwartek, 5 lipca 2007 | linkuj Zniwa to najpiekniejszy okres rowerowania,nigdy nie zapomne drzemek po nocce na polach w ok tarnowskich gór ,gdy ze snu budziło mnie pięc kombajnów ustawionych równolegle.Zapraszam na piknik na Chechlo ,będzie okazja sprawdzić namiot przed wyprawą
Szczegoły na mojej stronce
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!