Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Vicente z miasteczka Paniówki. Mam przejechane 12542.07 kilometrów w tym 1782.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 38010 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Vicente.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 127.79km
  • Teren 70.00km
  • Czas 07:02
  • VAVG 18.17km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziewicze miejsca

Przeglądając

Sobota, 14 kwietnia 2007 · dodano: 14.04.2007 | Komentarze 9

Dziewicze miejsca

Przeglądając w czwartek forum Johanabikera, natknąłem się na Jego zaproszenie do sobotniej wycieczki nad Zbiornik Dziećkowicki- przemierzając jednocześnie powiat Lędzińsko-Bieruński.. W piątek wieczorem zdecydowałem, że pojadę, a w sobotę tuż po 8 już razem gnaliśmy przez piękne lasy do naszego celu..



Trasa prawie cały czas lasami. Po raz pierwszy znów byłem w zupełnie nowych miejscach, przede wszystkim dokładnie „zaglądając’ w Las Murckowski oraz w jego wszystkie wodno-knajpkowe atrakcje.. Nasza piątka jednak wdzięczna za piękną pogodę Wszechświatowi poruszała się naprzód dyskutując o GPS, mojej wyprawie w Świat, „placiokach” i… o kolejnej pomyłce Johana na szlaku..;)
Nie mniej jednak Johan, Andy, Waldek, Grzegorz i ja – pędziliśmy do przodu czasem przystając przy jakimś „źródełku”.. ;)



Powiat Lędzińsko-Bieruński jest pięknym, spokojnym i bardzo urokliwym miejscem. Czuć tam wolniejsze tempo życia, choć pewnie to złudne z siodełka roweru…
To nas otaczało najczęściej w przemierzanym przez nas powiecie..





Drogą powrotną kierowaliśmy się do Paprocan. Prowadził tam piękny Wiślański Szlak Rowerowy, którym prawie dotarliśmy nad tyskie morze. Po drodze mijaliśmy prześliczne miejscowości i wolno żyjących ludzi, którym nigdzie nie spieszno. Bo i po co.
Góra Smutna, gdzie w wyniku epidemii cholery pochowano kilkadziesiąt osób w 1831r, rynek w Bieruniu oraz Kościółek Św. Walentego z przełomu XVI i XVII wieku w Bieruniu Starym warte były zatrzymania i upamiętnienia na cyfrowej pamięci.





W Paprocanach dołączyli do nas Leon i Sławek i razem z nimi pedałowaliśmy do Mikołowa, gdzie wraz z ostatnią wymieniona dwójka rozłączyliśmy się, jadąc do Mokrego a stamtąd już tylko z Leonem do Paniówek przez Zamek w cudnej, kwietniowej pogodzie..

Wyjazd dla mnie był bardzo ciekawy, tym bardziej, że coraz więcej pięknych dziewczyn i kobiet spaceruje lub jeździ na rowerach.. A wiecie sami jak piękne są Polki.. ;)

Pozdrawiam serdecznie
Paolo




  • DST 15.00km
  • Czas 00:42
  • VAVG 21.43km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Paolo tam szosą jeździ..

Piątek, 13 kwietnia 2007 · dodano: 13.04.2007 | Komentarze 0

Paolo tam szosą jeździ.. ;)


Kategoria Gdzies tam...


  • DST 19.81km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:01
  • VAVG 19.49km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spacerek
Zafundowałem dzis sobie

Czwartek, 12 kwietnia 2007 · dodano: 12.04.2007 | Komentarze 7

Spacerek
Zafundowałem dzis sobie spokojny, lekki i bardzo przyjemny spacerek na rowerze. Tereny Paniówek, Borowej Wsi, Paniów, Bujakowa i Chudowa były dzis pieknie oświetlone słoneczkiem, dodając dużej swobody w czasie jazdy.
I tak cudnie pachniało wszystko wokół..
Paolo


Kategoria Przed siebie...


  • DST 37.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:58
  • VAVG 18.81km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwszoroczne lody..

Dziś

Środa, 11 kwietnia 2007 · dodano: 11.04.2007 | Komentarze 2

Pierwszoroczne lody..

Dziś porowerowałem sobie do Stargańca.
Przez Borową Wieś i Korytniki ( magia tych miejsc dla mnie jest nie do opisania. O każdej porze roku i dnia jest tam pięknie) na Halembę i do Starej Kuźnicy. Stamtąd już przyjemnie rzez Jamnę do Starganca.. Kilka minut spedzonych na plaży pozwoliło troszkę odpocząć by znów po chwili ruszyć przez Panewniki i raz jeszcze Starą Kuźnicę na Borową Wieś na ...lody.. ;)
Przy naprawdę ładnej pogodzie - lody smaokowały pysznie ;)
Udana wycieczka, choć trochę szybko pedałowałem ( na pisaku rower pchałem ) dzisiaj tak dla sportu badziej..
Pozdrawiam
Paolo


Kategoria Przed siebie...


  • DST 15.00km
  • Czas 00:40
  • VAVG 22.50km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tam gdzie Paolo szosą podróżuje..

Piątek, 6 kwietnia 2007 · dodano: 06.04.2007 | Komentarze 4

Tam gdzie Paolo szosą podróżuje.. ;)



Pogodnych, radosnych, pełnych spokoju Ducha oraz przeżywających Świąt Zmartwychwstania Pańskiego dla Wszystkich zaglądających na Bloga użytkowników serwisu Bikestats oraz "Gości" życzy...
........Paolo
Dla Panien niech mokry będzie poniedziałek.. :)
A Panom udanie pokolorowanych Jajek.. ;)



Kategoria Gdzies tam...


  • DST 48.00km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:21
  • VAVG 20.43km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z ciszą
Dziś bardzo

Wtorek, 3 kwietnia 2007 · dodano: 03.04.2007 | Komentarze 6

Z ciszą
Dziś bardzo cicho wokół... Badzo niewiele samochodów, ludzi oraz jakiegokolwiek ruchu wokół mnie w czasie jazdy.
Wybrałem drogi asfaltowe, tak by móc dojechac tam gdzie kilka dni temu sobie wymyśliłem.. A tak sobie szkicowałem w głowie.. ;) :
Z Paniówek przez Paniowy i Bujaków do Brady, Orzesze i trasą przez Zawade do Palowic boczną drogą. Z Palowic po chwili namysłu ruszyłem piękną jezdnią do Szczejkowic, a po drodze zatrzymałem sie na skraju lasu namyślając się czy nie pojechac ścieżką edukacyjną w kierunku Glichty przez Hołochóg i Jesionka. Zdecydowałem jednak, że pojadę dalej do Szczejkowic czerwonym, pięknie oznaczonym szlakiem rowerowym, którym dojechałem wprost pod Kościółek drewniany w Bełku.
A z Bełku... Prosto juz na Debieńsko i Ornontowice znamym mi dobrze niebiskim szlakiem aż do Chudowa i do domu.

Bardzo urokliwa wycieczka, tym bardzij, że pieknie się jeździ po nowych miejscach, a takimi dziś były okolice Palowic i przede wszystkim Szczejkowic.
Pozdrawiam gorąco..
Paolo

Przejazd w drodze do Brady


Kościółek w Bełku


Ścieżka dydaktyczna w Palowicach


Troszkę jeszcze posiejemy...











  • DST 39.70km
  • Teren 21.00km
  • Czas 02:14
  • VAVG 17.78km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poszukiwania
Czego?

Poniedziałek, 2 kwietnia 2007 · dodano: 02.04.2007 | Komentarze 3

Poszukiwania
Czego?
Dróg, miejsc, mojej energii i pokory, które gdzieś się pogubiły..
Przez Borową Wies drogą za starą knajpą Kasztelan wjechałem do lasu i stamtąd prosto do Kochłowic. Zielonym szlakiem aż do momentu gdzie zielony łączy się z niebieskim i po chwili niebieski ucieka w lewo. Ja razem z nim. Jadąc spory odcinek dojechałem - jak teraz mniemam - do Kamionki, ale byłem tam po raz pierwszy w życiu więc miałem prawo nie wiedzieć ;) Na drzewie znajdował się piękny drogowskaz oznajmiający, którą ścieżką gdzie się dojedzie i ile kilometrów do danego miejsca. Pojechałem w prawo do stadniny Jamna "Galop". Stamtąd juz przez Kamionkę ( teraz wiem jak juz jechać na Podlesie) do Centrum Mikołowa a następnie do Mokrego.
Sielanka - tak można nazwać resztę wycieczki przez Mokre, Bujaków, Ornontowice i Chudowskie Lasy do Paniówek..
Bardzo fajnie dziś się jechało w doskonałą pogodę i spokojnym Duchu..
Pozdrawiam wszystkich leniwych rowerzystów by juz wyszli pokręcić do pięknych miejsc..
Pozdrawiam
Paolo

Wspomnienia z boiska...

Droga z Mokrego do Bujakowa


Kategoria Przed siebie...


  • DST 34.30km
  • Teren 17.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 17.90km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uwalnianie
Trudno mi ostatnio

Niedziela, 1 kwietnia 2007 · dodano: 01.04.2007 | Komentarze 6

Uwalnianie
Trudno mi ostatnio o chęci do czegokolwiek. Zawsze udało się pobrac energię życiową od cudownej natury, ale od pewnego czasu jest we mnie blokada i na to..
Umysł się trzyma kurczowo sam nie wiem czego.
Nawet fotki dziś takie byle jakie.
Dzisiaj zupełnie bez pomysłu. Pojechałem na mecz chłopaków z "B" Klasy ( wygrana ;) ) a później na Paniowy i do Lasu prowadzącego na Starą Kuźnicę. Chciałem dojechać do Jamny ale dojechałem do Reta-Śmiłowice więc stamtąd juz w kierunku Sjesty odbijając za restauracją w lewo do lasu. Znów Paniowy, Bujaków i "moją drogą" do Chudowa.
W Zamku ludzie juz zaczynają spacerować oraz przysiadac do miłej atmosfery tego miejsca w knajpce. Czuć już powiew wiosny, choć czasem za silnie daje znać o sobie wiatrem...
Pozdrawiam ku pokrzepieniu Ducha
Paolo


Piesek - towarzysz na pewnym odcinku..

Pola na Recie

Zachód słońca widziany z mojego ogrodu




  • DST 15.00km
  • Czas 00:42
  • VAVG 21.43km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tam gdzie Vicente sunie szosą...

Sobota, 31 marca 2007 · dodano: 31.03.2007 | Komentarze 0

Tam gdzie Vicente sunie szosą...


Kategoria Gdzies tam...


  • DST 15.20km
  • Czas 00:51
  • VAVG 17.88km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Księżycem nad głową

Piątek, 30 marca 2007 · dodano: 30.03.2007 | Komentarze 0

Z Księżycem nad głową
Późno - wieczorna "wyprawka" ul. Dworską do Zamku a następnie drogą do Paniów i na Borową Wieś by spokojnie dojechac do domku troszkę jeszcze krążąc po "miejscach"...
Towarzyszył mi dziś "Księżyc Garbaty", który juz przygotowuje sie do pełni za kilkanaście godzin..
..i tak to wszystko płynie ciągle do przodu.
Pozdrawiam
Paolo


Kategoria Przed siebie...