Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Vicente z miasteczka Paniówki. Mam przejechane 12303.61 kilometrów w tym 1782.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.22 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Vicente.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Paniówki i moje piękne okolice

Dystans całkowity:854.54 km (w terenie 172.00 km; 20.13%)
Czas w ruchu:48:58
Średnia prędkość:17.45 km/h
Maksymalna prędkość:44.00 km/h
Suma podjazdów:457 m
Maks. tętno maksymalne:162 (84 %)
Maks. tętno średnie:123 (64 %)
Suma kalorii:2713 kcal
Liczba aktywności:38
Średnio na aktywność:22.49 km i 1h 17m
Więcej statystyk
  • DST 8.59km
  • Teren 5.00km
  • Czas 00:38
  • VAVG 13.56km/h
  • VMAX 22.21km/h
  • Sprzęt Trek 4300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przypomnienie

Wtorek, 7 kwietnia 2009 · dodano: 10.04.2009 | Komentarze 0

Nic nigdy nie jest tak samo.
Nigdy i nic.
Bo wszystko się przecież zmieniło.
I zmienia.
Nawet ten wał po którym jeżdżę już czas i czasy.
I praca w polu już inna. Traktory stare. Siewniki stare. Zepsute.
Mostek na rzeczce bardziej dziurawy. Wody więcej.
To widać.
I śpiewanie ptaków też inne. Szukanie "artystów" w powietrzu też marne. Daremne.

Co więc jest tak samo?

Paolo




  • DST 41.43km
  • Czas 02:35
  • VAVG 16.04km/h
  • VMAX 34.84km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Trek 4300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Co sie dzieje?

Sobota, 4 kwietnia 2009 · dodano: 05.04.2009 | Komentarze 2

Co się dzieje...
Obserwując świat dookoła zastanawiamy się jaka jest Prawda. Kolejne przekręcenia korby pozwalają dotknąć tylko wiatru. Ale czy i on jest prawdziwy...
Idziemy, jedziemy, szukamy. Czy zmieniamy? Robimy zdjęcia i widzimy fałsz. Po co i dlaczego? W jakim celu? Może brak nam wiary. Tajemnicy.

Przez chudowskie Kąty do Paniów i do Mokrego. Tam wybieram nowy szlak do Kolonii Huta oraz Starej Huty. Nigdy o nich nie słyszałem. Ale to przecież nie oznacza, że nie istnieją.
Tak wiele innych Prawd. Kilka razy odpoczywałem. Zastanawiając się i czytając to co Postrzygacz. Dojechałem do Bujakowa do drogi na Bradę. Jechałem wzdłuż torów, aż do Huty szkła
w Orzeszu.
I po drodze setki żab widziałem. Samiec siedzi na grzbiecie samicy i polewa jaj nasieniem. A ja nie wiedziałem. I zdjęcie. Robiłem. O idioto!
I widziałem konia z furą. Pieknego. O czasie!
I las w Jaskowicach, w którym zawsze zabłądze. Ale tam już sił mało.
I widziałem piekno. I brzydote. I truciznę.

Nadjeżdża... © Vicente

O czasie! © Vicente


To wszystko było i jest.

Paolo




  • DST 9.55km
  • Czas 00:42
  • VAVG 13.64km/h
  • VMAX 26.14km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Trek 4300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zatęsknienie

Środa, 1 kwietnia 2009 · dodano: 03.04.2009 | Komentarze 1

Zobaczyć co słychać na Korytnikach oraz w miejscach za którymi mi się zatęskniło...
A już troszeczkę się ich nazbierało. Tu i tam chętnie bym pojechał i poczuł to wszystko co przynosi wiatr ocierający się o rowerzystę.
Paolo




  • DST 15.00km
  • Czas 00:55
  • VAVG 16.36km/h
  • VMAX 31.10km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Trek 4300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wrazidlok

Sobota, 28 marca 2009 · dodano: 31.03.2009 | Komentarze 1

Po leku żech sie pykoł po łobiedzie zjedzonym u mojej Frelki. A Uważoła ryż ze kotletami sojowymi. Z kompotym na zapita.
Chciołech tyn piyrszy roz w tym roku pojechać do Orzeszo przez Mokre i Bujaków i nazot do Paniowek.
Ha, ale w Paniowach brakło mi sioł i kuloł żech sie do Bujakowa drogom do kołow.
Potym do Chudowa jechołech badany przez różne zwierzontka polne i te co lotajom w lufcie.
...a jak łone piyknie mi ćwiergały nad gowom.

Tak niy wiela trza. A jo tyz nie wiela żondom by koło sie kulało do przodku.

Spojrzołech sobie © Vicente


W drodze do domu © Vicente


Wiosynne łoranie © Vicente


Paulek.




  • DST 16.60km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:10
  • VAVG 14.23km/h
  • Sprzęt Trek 4300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Znów pomalutku.. W towarzystwie

Piątek, 18 kwietnia 2008 · dodano: 21.04.2008 | Komentarze 5

Znów pomalutku.. W towarzystwie ;)

Paolo




  • DST 19.00km
  • Teren 11.00km
  • Czas 01:14
  • VAVG 15.41km/h
  • Sprzęt Trek 4300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rehabilitacyjny wyjazd rowerowy. Pomalutku

Czwartek, 17 kwietnia 2008 · dodano: 18.04.2008 | Komentarze 4

Rehabilitacyjny wyjazd rowerowy. Pomalutku nowymi drogami..

Paolo




  • DST 11.40km
  • Teren 8.00km
  • Czas 00:52
  • VAVG 13.15km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Trek 4300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rehabilitacyjny wyjazd rowerowy po Lasach

Niedziela, 13 kwietnia 2008 · dodano: 18.04.2008 | Komentarze 0

Rehabilitacyjny wyjazd rowerowy po Lasach Chudowskich w trzyosobowym gronie...

Paolo




  • DST 89.00km
  • Czas 04:02
  • VAVG 22.07km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dosłownie.... Tu i Tam

...bo

Sobota, 4 sierpnia 2007 · dodano: 04.08.2007 | Komentarze 1

Dosłownie.... Tu i Tam

...bo i w Mikołowie, Mokrem, Bujakowie, Paniowach, Orzeszu, Lotnisku w Gliwicach, Bojkowie, Przyszowicach, Gierałtowicach, nocnych jazdach do Zamku i po Paniówkach w ciemnej i chłodnej nocy. Różnie. Ale po asfalcie.

Przygotowania też ruszyły. I też różne.
Na początek mały wyjazd (ok. 7-8 dni)rowerowy z sakwami (przetestować rower, sprzęt i siebie) na Ponidzie i Roztocze. Piękne to miejsca...





Jeśli Ktoś chciałby pojechac ze mna, zapraszam.
Jeśli Ktos obecny na forum z okolic Kielc a później trasy na Zamość chciałby i mógł mnie ugościć - będę bardzo wdzięczny.. ;) A znam paru takich co Tam mieszkają ;)
Pozdrawiam gorąco, życząc udanego weekendu,

Paolo




  • DST 24.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:21
  • VAVG 17.78km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Urywanie

Bardzo spokojniutka

Wtorek, 3 lipca 2007 · dodano: 03.07.2007 | Komentarze 5

Urywanie

Bardzo spokojniutka wycieczka rozrywkowo - zamkowa.. ;)
Z Ruzixem.
Kilkanaście dni temu ożenił się chłopak a ja postanowiłem troszkę z nim dzis porowerować.
Króciutko przez lasy błądząc troszeczkę obok Solarni, ale dotarliśmy do celu bez problemu. A co było celem? Zamek Chudów
i jego walory gastronomiczno - dziewczęce ;) Tak ot. Po prostu. Wypadzik.

Coraz bliżej żniwa..





Grzogorz testujący swój nowy, poweselny aparat ;)







Pozdrawiam,

Paolo




  • DST 19.40km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:15
  • VAVG 15.52km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Moja Cisza...

Niedziela, 25 lutego 2007 · dodano: 25.02.2007 | Komentarze 3

Moja Cisza...
Rankiem chciałem pojechać dziś tu i tam, przed obiadem już troszkę mniej a po obiedzie wszedł we mnie leń...
Wyjechałem więc przed 15 by faktycznie poczuć przepiękną aure dzisiejszego dnia. Wiosna idzie dużymi krokami, a zapachy goszczące czasem w moich zmysłach zdają się to potwierdzać ;)
Rowerkiem dziś pojeździłem troszkę po Borowej Wsi I Halembie by wyjechać przy Korytnikach. Leśne ścieżki mokre i błotniste ale względnie spokojnie można było się poruszać po nich.
A stamtąd przez Paniowy do Chudowa i Zamku gdzie jeszcze nie czas ani na spacery ani na atmosferę przesiadywania na ławkach. Tak oto dojechałem do domu.
Tak było dziś spokojnie, błogo i milcząco, że ciągle mój umysł nucił piosenkę zespołu Sumptuastic potwierdzając to, iż "...czasami jestem poza zasięgiem wszystkich i wszystkiego.."
Pozdrawiam bardzo słonecznie,
Paolo
P.S.
W domku widocznym na zdjęciach 1 i 4 urodziła się moja mama. Został on odrestaurowany i pięknie doprowadzony do przyzwoitości a na dodatek konno jeżdżą tam dwie śliczne dziewczyny..;) Dlatego czasem tam roweruje ;)