Info
Ten blog rowerowy prowadzi Vicente z miasteczka Paniówki. Mam przejechane 12542.07 kilometrów w tym 1782.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.23 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 38010 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Lipiec2 - 0
- 2024, Czerwiec3 - 0
- 2024, Maj5 - 0
- 2024, Kwiecień8 - 0
- 2024, Marzec7 - 0
- 2024, Luty7 - 0
- 2023, Grudzień3 - 0
- 2023, Listopad1 - 0
- 2023, Październik2 - 0
- 2023, Wrzesień7 - 0
- 2023, Sierpień10 - 0
- 2023, Lipiec10 - 0
- 2023, Czerwiec3 - 0
- 2023, Maj9 - 0
- 2023, Kwiecień1 - 0
- 2023, Marzec3 - 0
- 2023, Luty1 - 0
- 2023, Styczeń10 - 0
- 2022, Grudzień3 - 0
- 2022, Listopad6 - 0
- 2022, Październik9 - 0
- 2022, Wrzesień7 - 0
- 2022, Sierpień12 - 0
- 2022, Lipiec15 - 0
- 2022, Czerwiec9 - 0
- 2022, Maj5 - 0
- 2022, Kwiecień1 - 0
- 2022, Marzec3 - 0
- 2022, Luty1 - 0
- 2022, Styczeń4 - 0
- 2021, Grudzień1 - 0
- 2021, Październik1 - 0
- 2021, Sierpień7 - 0
- 2021, Lipiec3 - 0
- 2021, Czerwiec1 - 0
- 2021, Luty2 - 0
- 2021, Styczeń7 - 0
- 2020, Październik1 - 0
- 2020, Wrzesień9 - 2
- 2020, Sierpień19 - 0
- 2020, Lipiec22 - 0
- 2020, Czerwiec18 - 2
- 2020, Maj16 - 3
- 2020, Kwiecień4 - 0
- 2020, Marzec9 - 0
- 2020, Luty8 - 1
- 2019, Grudzień1 - 0
- 2019, Wrzesień1 - 0
- 2019, Czerwiec1 - 0
- 2019, Marzec2 - 0
- 2018, Październik1 - 0
- 2018, Lipiec1 - 0
- 2018, Maj1 - 0
- 2018, Kwiecień3 - 0
- 2018, Marzec1 - 0
- 2015, Październik1 - 0
- 2015, Wrzesień3 - 0
- 2015, Sierpień2 - 0
- 2009, Maj2 - 1
- 2009, Kwiecień7 - 6
- 2009, Marzec1 - 1
- 2008, Kwiecień4 - 11
- 2007, Grudzień2 - 6
- 2007, Listopad1 - 9
- 2007, Październik1 - 0
- 2007, Sierpień4 - 7
- 2007, Lipiec6 - 17
- 2007, Czerwiec10 - 28
- 2007, Maj12 - 33
- 2007, Kwiecień14 - 60
- 2007, Marzec8 - 35
- 2007, Luty8 - 28
- 2007, Styczeń4 - 24
- 2006, Grudzień3 - 0
- 2006, Listopad6 - 13
- 2006, Październik10 - 6
- 2006, Wrzesień4 - 12
- 2006, Sierpień2 - 0
- 2006, Lipiec5 - 0
- 2006, Czerwiec3 - 1
- 2006, Maj4 - 0
- 2006, Kwiecień2 - 0
- 2005, Grudzień1 - 0
- 2005, Październik2 - 0
- 2005, Maj3 - 0
- 2005, Kwiecień3 - 0
Przed siebie...
Dystans całkowity: | 1340.74 km (w terenie 345.50 km; 25.77%) |
Czas w ruchu: | 70:42 |
Średnia prędkość: | 18.96 km/h |
Maksymalna prędkość: | 61.20 km/h |
Suma podjazdów: | 1520 m |
Maks. tętno maksymalne: | 174 (90 %) |
Maks. tętno średnie: | 132 (68 %) |
Suma kalorii: | 7631 kcal |
Liczba aktywności: | 37 |
Średnio na aktywność: | 36.24 km i 1h 54m |
Więcej statystyk |
- DST 15.27km
- Teren 2.50km
- Czas 00:47
- VAVG 19.49km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Private.
Zwyczajne rowerowanie.
Poniedziałek, 14 maja 2007 · dodano: 14.05.2007 | Komentarze 3
Private.
Zwyczajne rowerowanie.
Myśląc o rzeczach, których i tak nie rozumię...
Paolo Vicente
- DST 55.10km
- Teren 13.00km
- Czas 02:43
- VAVG 20.28km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Jeśli nie wiesz
Poniedziałek, 30 kwietnia 2007 · dodano: 30.04.2007 | Komentarze 2
Jeśli nie wiesz dokąd jedziesz - nie masz prawa się zgubić.
Ten cytat przypomniał mi sie w okolicach Czuchowa i Książenic kiedy moja mapa nie dawała już rady wskazywać mojego miejsca pobytu. Do Czerwionki-Leszczyny jechałem na śmiałego "czuja" zastanawiając się ciągle czy aby dobrze jade..
W rzeczywistości Anioł Stróz ciągle mnie prowadził dobrą drogą, dając szanse poznać zupełnie nowe drogi, miejsca i zobaczyć pięknie pobudowane nowe domy.
Tak więc wszystko skończyło się dobrze w Przegędzy, gdzie juz znając drogę jechałem przez Stanowice, Bełk do Orzesza a następnie przez Brade i Bujaków w dużym wietrze do Chudowa i Paniówek. Trasa rozpoczęła się od nowości, a mianowicie żółtym szlakiem rowerowym przez Ornontowice do Szczygłowic mijając kilka punktów budowy odcinka autostrady do Bełku.
..i tak przemija kolejny dzień. I tak to wszystko pędzi.
Paolo
- DST 28.43km
- Teren 17.00km
- Czas 01:30
- VAVG 18.95km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Znaleźć Przystań
Wyruszając
Poniedziałek, 23 kwietnia 2007 · dodano: 23.04.2007 | Komentarze 3
Znaleźć Przystań
Wyruszając po g.16 chciałem dotrzec do Przystani a później na mecz młodych trampakzy i tramkarzeczek ;) do Paniówek. Przystań odnaleziona w okolicach Starych Panewnik jadąc szlakiem od Starej Kuźnicy.
.. a na mecz dotarłem z opóźnieniem, ale jak zawsze przemiła atmosfera w czasie meczu młodych piłkarzy i piłkarek przy znakomitej pogodzie.
Pozdrawiam i zaprazsam do odwiedzin Zamku w Chudowie...
Paolo
- DST 31.17km
- Teren 3.00km
- Czas 01:22
- VAVG 22.81km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Wieczornym zachodem dnia
Poniedziałek, 16 kwietnia 2007 · dodano: 16.04.2007 | Komentarze 3
Wieczornym zachodem dnia
Przez nastepnych pare dni rower będzie serwisowany dlatego po godz. 18 w dużym spokoju i ciszy mijającego dnia usiadłem na rower i wyjechałem..
Szosą przez Paniowy - Mokre - Bujaków - Brada - Orzesze - Ornontowice - Chudów, prosto do domu
Słońce towarzyszyło obok mojego boku aż w końcu nad stawami w Chudowie pożegnało się i znikło za horyzont..
Pięknie to robi.
Paolo
- DST 19.81km
- Teren 3.00km
- Czas 01:01
- VAVG 19.49km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Spacerek
Zafundowałem dzis sobie
Czwartek, 12 kwietnia 2007 · dodano: 12.04.2007 | Komentarze 7
Spacerek
Zafundowałem dzis sobie spokojny, lekki i bardzo przyjemny spacerek na rowerze. Tereny Paniówek, Borowej Wsi, Paniów, Bujakowa i Chudowa były dzis pieknie oświetlone słoneczkiem, dodając dużej swobody w czasie jazdy.
I tak cudnie pachniało wszystko wokół..
Paolo
- DST 37.00km
- Teren 20.00km
- Czas 01:58
- VAVG 18.81km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Pierwszoroczne lody..
Dziś
Środa, 11 kwietnia 2007 · dodano: 11.04.2007 | Komentarze 2
Pierwszoroczne lody..
Dziś porowerowałem sobie do Stargańca.
Przez Borową Wieś i Korytniki ( magia tych miejsc dla mnie jest nie do opisania. O każdej porze roku i dnia jest tam pięknie) na Halembę i do Starej Kuźnicy. Stamtąd już przyjemnie rzez Jamnę do Starganca.. Kilka minut spedzonych na plaży pozwoliło troszkę odpocząć by znów po chwili ruszyć przez Panewniki i raz jeszcze Starą Kuźnicę na Borową Wieś na ...lody.. ;)
Przy naprawdę ładnej pogodzie - lody smaokowały pysznie ;)
Udana wycieczka, choć trochę szybko pedałowałem ( na pisaku rower pchałem ) dzisiaj tak dla sportu badziej..
Pozdrawiam
Paolo
- DST 39.70km
- Teren 21.00km
- Czas 02:14
- VAVG 17.78km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Poszukiwania
Czego?
Poniedziałek, 2 kwietnia 2007 · dodano: 02.04.2007 | Komentarze 3
Poszukiwania
Czego?
Dróg, miejsc, mojej energii i pokory, które gdzieś się pogubiły..
Przez Borową Wies drogą za starą knajpą Kasztelan wjechałem do lasu i stamtąd prosto do Kochłowic. Zielonym szlakiem aż do momentu gdzie zielony łączy się z niebieskim i po chwili niebieski ucieka w lewo. Ja razem z nim. Jadąc spory odcinek dojechałem - jak teraz mniemam - do Kamionki, ale byłem tam po raz pierwszy w życiu więc miałem prawo nie wiedzieć ;) Na drzewie znajdował się piękny drogowskaz oznajmiający, którą ścieżką gdzie się dojedzie i ile kilometrów do danego miejsca. Pojechałem w prawo do stadniny Jamna "Galop". Stamtąd juz przez Kamionkę ( teraz wiem jak juz jechać na Podlesie) do Centrum Mikołowa a następnie do Mokrego.
Sielanka - tak można nazwać resztę wycieczki przez Mokre, Bujaków, Ornontowice i Chudowskie Lasy do Paniówek..
Bardzo fajnie dziś się jechało w doskonałą pogodę i spokojnym Duchu..
Pozdrawiam wszystkich leniwych rowerzystów by juz wyszli pokręcić do pięknych miejsc..
Pozdrawiam
Paolo
Wspomnienia z boiska...
Droga z Mokrego do Bujakowa
- DST 15.20km
- Czas 00:51
- VAVG 17.88km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Z Księżycem nad głową
Piątek, 30 marca 2007 · dodano: 30.03.2007 | Komentarze 0
Z Księżycem nad głową
Późno - wieczorna "wyprawka" ul. Dworską do Zamku a następnie drogą do Paniów i na Borową Wieś by spokojnie dojechac do domku troszkę jeszcze krążąc po "miejscach"...
Towarzyszył mi dziś "Księżyc Garbaty", który juz przygotowuje sie do pełni za kilkanaście godzin..
..i tak to wszystko płynie ciągle do przodu.
Pozdrawiam
Paolo
- DST 27.90km
- Teren 7.00km
- Czas 01:31
- VAVG 18.40km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Powroty...
...chęci, sił, słoneczka
Poniedziałek, 12 marca 2007 · dodano: 12.03.2007 | Komentarze 9
Powroty...
...chęci, sił, słoneczka i Mamy do domu po pobycie w szpitalu.
Ostatnie kilka(naście) dni było bardzo nieenergiczne dla mnie. Nie chciało mi się wychodzić z domu i nawet pomysł porowerowania po moich okolicach powodował u mnie kręcenie nosem. Moja dusza potrzebuje poprostu słońca.. ;)
Paniówki - Borowa Wieś - Halemba - Paniowy - Bujaków - Brada - Orzesze boki - Ornontowice - Stawy Chudowskie - Zamek i Paniówki - to trasa którą dziś bardzo podbudowany przejechałem z dużą radością. Więcej szosy i troszeczkę błotnistych ścieżek w lesie.
Na sam koniec Słońce pomalowało niebo tak przepięknie, że zatrzymałem się przy "Krzyżu" w Chudowie na kilka dobrych minut by móc poobserwować jak spokojnie chowa się w fioletowo - żółto - czerwono - niebieskich barwach za horyzontem.
Potem prosto do domu z przystankiem na bosiku zobaczyc moich byłych małych mistrzów podczas treningu.. ;)
Pozdrawiam
Paolo
Fotki zostały zrobione z domowego okna i balkonu..
- DST 25.90km
- Teren 3.00km
- Czas 01:20
- VAVG 19.43km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Z muzyką w uszach...
Poniedziałek, 12 lutego 2007 · dodano: 12.02.2007 | Komentarze 5
Z muzyką w uszach...
Dziś jakoś bardzo zmotywowany walentynkowym tygodniem ;) pokręciłem troszke więcej. ICM odwalił numer z pogodą więc zaufałem przeczuciu, że warto pojechać.
...no i pojechałem.
Paniówki - Borowa Wieś Korytnik - Wygoda - Paniowy - Mokre - Bujaków - Chudów - Zamek.. i do domu.
Całkowicie bez aparatu, a nawet z jednym kryzysem fizycznym w Mokrem..
W uszach moich słyszałem (bez mp3) piosenke A. Cierniewskiego "Wróce do tych stron" i piosenki zespołu Coma "Pasażer" i "Leszek Żukowski"...
Tak to przeleciała wycieczka w tym pieknym dniu..
Było mi bardzo miło,
Pozdrawiam
Paolo