Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Vicente z miasteczka Paniówki. Mam przejechane 12542.07 kilometrów w tym 1782.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 38010 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Vicente.bikestats.pl

Archiwum bloga

Komentarze 3

Danielowe wycieczkowanie

Co jakiś czas Daniel zapytuje, czy pojedziemy gdzies na jakiś wypadzik.
Troszke zapominałem, czasem więcej pracy, pzygotowania do wyjazdu... Umykała nam wspólna jazda. Dziś się udało. Mimo iz byłem już w drodze na Zabrze, Daniel zadzwonił i dojechał po kilku minutach.



Tak oto prezentuje się mój kuzyn, gimnazjalista, Daniel.. ;)
Kolarka zrekonstruowana po latach nieużywania przez Marcina.
Wujek - proszę o przemyślenie zakupu roweru trekingowego dla Daniela.. ;)



Po kilku zamienionych zdaniach, skierowaliśmy się na lewo w stronę Makoszów, by zobaczyć i sfotografować Paniówki z hałdy nieopodal.





Dalej juz trasa wiodła bardzo szybkim tempem ( jak dla mnie i Daniela oczywiście) do Ul. Gliwickiej przy Oplu, Brzeg i do Zamku.
Tam w ciągu sekundy postanowiliśmy, że jedziemy bez robienia fotek do Bujakowa, a stamtąd do Brady.
Tuż przed przejazdem kolejowym w Bradzie, skręciliśmy w leśną, dobrze utrzymaną ścieżkę do Orzesza. Znów na Bujaków, a z Bujakowa na Chudów do Zamku.
I do domu. ;)
Młodzieżowy wyjazd bardzo mi się podobał ;)).... i wierze, że częściej uda nam się spotkać z Danielem na rowerowych drogach..



Pozdrawiam, życząc udanej niedzieli
Paolo





Komentarze
tomalos
| 11:04 czwartek, 24 maja 2007 | linkuj Vicente zgadzam się z tobą co do sprzętu, dobry fotograf zrobi dobre zdjęcie i byle jakim aparatem a najlepszy aparat obsługiwany przez byle jakiego fotografa zrobi byle jakie zdjęcie. Coraz częściej widzę sprzęt za ciężki szmal o jakim nawet nie marzę marnujący się w rękach ludzi którzy używają go jedynie w trybie auto.
Vicente
| 22:56 środa, 23 maja 2007 | linkuj Ucze się Blase fotografii.. Podpatruje co uchwycają autorzy na swoich pomysłach, jak to robią oraz co chca pokazać. Sprzęt moim zdaniem jest rzeczą "pomocną".
Zdjęcia przemawiają do mnie najbardziej z wszystkich możliwych przekazów wewnętrznych.
Inna sprawa, uczyć się można, ale czasem myślę, że ludzie rodzą się z pewenym potencjałem większym, z pewenym mniejszym. Fotografia jest chyba tego doskonałem przykładem.

Pozdrawiam,
Uczeń, Paolo
blase
| 20:53 środa, 23 maja 2007 | linkuj Fajna ta pierwsza fota, wygląda jak archiwum z jakiś starych wyścigów :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!