Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Vicente z miasteczka Paniówki. Mam przejechane 12542.07 kilometrów w tym 1782.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 38010 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Vicente.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 103.89km
  • Teren 50.00km
  • Czas 05:50
  • VAVG 17.81km/h
  • VMAX 36.57km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Trek 4300
  • Aktywność Jazda na rowerze

...tak sobie po leku.

Wtorek, 14 kwietnia 2009 · dodano: 14.04.2009 | Komentarze 2

....pykołech przed siebie.
Miałem jechać do Rybnika, ale jako że byłem tam wczoraj... pojechałem odwiedzić powiat Bieruńsko-Lędziński. Ale zanim tam dojechałem...
..trafiłem na wyciąg narciarski w pewnej dzielnicy Katowic...

Wyciąg w Katowicach © Vicente

Oczywiście przez przypadek bo droga do Chełma Śląskiego obfitowała w częste zaglądanie do mapy i dopytywanie ludzi "kaj jo jest".

Ale jakoś dojechołech.

Powrót to już inno historia. Pomyłki, nawroty, błądzenie do Paprocan i do Wyr.
W końcu wyjechołech w polach i dobry traktorzysta z uśmiechem zapytoł kaj jada i pokozoł śliczno droga...
Traktorzysta sprawiedliwy © Vicente


Droga przez pola w Wyrach © Vicente


W doma późno, zmynczony bardzo, obolały tyż i tyla.

A jechołech se dzisioj przez Kuźnica, Panewniki, Zarzecze, Murcki, Lędziny, Górki, Chełm Śląski,Bieruń, Bojszowy, Paprocany, Wyry, Mikołów i Paniówki.
Droga © Vicente


Pozdrawiam,
Paolo





Komentarze
blas | 08:15 czwartek, 16 kwietnia 2009 | linkuj No, dobrze wreszcie pooglądać okolice Paniówek:)
Terrago44 | 13:19 środa, 15 kwietnia 2009 | linkuj Toś se fajniście popykoł... a przez takie pola to wiosną jechać.. sama przyjemność, sam wiesz !
Patrz Paolo, ludziska się wycwanili. Po co jeżdzić na narty w góry, stać w długich kolejkach do wyciągów, kej se idzie na swoim polu poszusować !
Pozdrawiom Serdecznie .
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!